Od najmłodszych lat moją wielką pasją są psy a miłością owczarki niemieckie. Właściwie nie wyobrażam sobie życia bez psa. Pies był u mego boku, gdy byłam małą dziewczynką, towarzyszył mi podczas młodzieńczych randek. Zawsze witał mnie na progu, gdy wracałam do Krosna będąc na studiach. Mój nowy dorosły dom w Lublinie również rozbrzmiewał wesołym szczekamiem psa. To była Abra - mój pierwszy prawdziwy owczarek niemiecki. Gdy wraz z rodziną wróciłam do Krosna pojawiły się Fionka, Gajo i Mika. W roku 2000 zostałam członkiem Związku Kynologicznego w Polsce. Od razu bardzo intensywnie zaangażowałam się w prace naszego Oddziału. Na początku myślałam, ze zostanę hodowcą. Odchowałam miot owczarków z przydomkiem Gallager, ale wiem, że to nie dla mnie. Przynajmniej nie teraz. Od 2003 roku pełnię funkcję kierownika d/s wyszkolenia psów, w 2006 roku zostałam kynologicznym asystentem prób pracy psów towarzyszących i obedience /posłuszeństwo sportowe/. Praca i pomoc w wychowaniu niesfornej psiej dzieciarni daje mi wiele radości.